Batavus Dinsdag Exclusive Plus to komfortowy rower o sportowej charakterystyce wyposażony w nowoczesny napęd na pasku Gates i najwyższy model piasty planetarnej Shimano Alfine 11. Jeśli szukasz roweru, który wyróżni Cię z tłumu, Batavus Dinsdag jest rozwiązaniem! Ten przyciągający wzrok rower ma wyjątkowo lekką i elegancką ramę z subtelnymi detalami i komfortową pozycją siedzącą. Geometria ramy jest wygodna i wyprostowana, co zapewnia zrelaksowaną pozycję siedzącą, abyś mógł w pełni cieszyć się każdym kilometrem! Dzięki systemowi MIK, który jest wbudowany w bagażnik tylny, możesz w mgnieniu oka przymocować wszelkiego rodzaju akcesoria rowerowe. Mocowanie sakw nigdy nie było tak proste. Nowoczesne oświetlenie Batavus Vizi wyposażone jest w czujnik zmierzchu, dzięki któremu rower automatycznie uruchamia „mocne światło” wieczorem lub w pochmurną pogodę. Jako rowerzysta jesteś zawsze widoczny dla innych uczestników ruchu i lepiej widzisz drogę, bez konieczności samodzielnego myślenia. Oświetlenie rowerów miejskich Vizi działa na dynamo w piaście, dzięki czemu wyczerpane baterie należą do przeszłości.
PEŁNA GWARANCJA PRODUCENTA
10 lat na ramę
10 lat na przedni sztywny widelec
10 lat dostępność części
2 lata na lakier
2 lata na pozostałe części i osprzęt
Rower posiadam od maja 2022, do chwili obecnej przejechałem 13500 km, więc zdążyłem już zdobyć wiele doświadczeń. Jest to najlepszy rower w dotychczas przeze mnie posiadanych. Sprawuje się doskonale, tak w jeździe po terenach nizinnych, jak i w górach. Dość powiedzieć, że zdobył m.in Gubałówkę i wjechał pod schronisko w Dolinie Chołowskiej. Do tego zdobył wiele podjazdów z Rowerowej Bazy Podjazdów. Do tej pory jedyna awaria to koniecznośćwymiany pedałów. . Ale uwaga przed rozpoczęciem eksploatacji od razu wymieniłem opony, firmowe są zbyt nieodporne na przebicie. Również lampa przednia jest o niebo gorsza od najbardziej podstawowej. Wkurza jeszcze wpadające ciągle w rurę podsiodłową . Poza tym cudo pojazd.
Rower mam od września 2022 r. i przejechałem na nim ponad 2 tys. km. Dziennie pokonuję minimum 34 km. Trasa mieszana, pół na pół. Rower ciężki i bez amortyzacji, ale to wiedziałem przed zakupem. Na codzień jeżdżę z sakwami do pracy z uwagi na możliwość zrobienia po drodze zakupów. Podobnie jak u kolegi „pk”, który napisał opinie przede mną, też miałem problem z tylnym kołem. Tylko u mnie problem zaczął się już po pierwszych 300 km. Także to chyba była jakaś wada fabryczna? Nie dało się tego wycentrować, bo ciągle działo się to samo… Z różnych przyczyn obręcz wymieniłem na inną we własnym zakresie… Od tego czasu odpukać nie mam problemów z kołem. Raz przez te wszystkie przejechane kilometry złapałem kapcia. Później okazało się, że to opiłek przebił dętkę, a nie była to wina opony. Opony wymieniłem na Schwalbe Marathon Mondial, wersję zwijaną z uwagi na niską wagę i wysoką ochronę na przebicia. Naprawdę dają fajną amortyzację podczas jazdy. W opisie stare opony były nazwane balonowymi (teraz już nie ma tego) ale one balona widziały chyba w chmurach… Rower sprawdza się dobrze do codziennych dojazdów do pracy, zakupy i nie tylko. Przerzutki Alfine 11 jak na razie działają bardzo dobrze, nie brakuje im przełożeń. Rower naprawdę potrafi jechać bardzo szybko, oczywiście jak ktoś ma siłę rozpędzić ten czołg … 😉 Pasek Gates- sprawdza się. Po co producent włożył redukcje (rurę-tulejkę) w rurę podsiodłową, w którą wchodzi sztyca? Matko jak to trzeszczy 😒((( Już nie mam pomysłu co z tym zrobić, masakra. Są też inne drobne niedociągnięcia. Człowiek chciałby wierzyć, że kupuje produkt premium i pozostaje mu tylko wymiana oleju w Alfine, ale tak nie jest. Nie wiem czy to kwestia dzisiejszych czasów, pandemii, producentów itp itd…
Rower godny polecenia miejskiemu rowerzyście. Kupiłem go w czerwcu 2022 roku i do tej pory (czerwiec 2023) przejechałem nim ponad 5 tysięcy kilometrów. Poniżej podzielę się swoimi doświadczeniami, które może komuś ułatwią decyzję o jego zakupie. Poszukiwałem czegoś w zastępstwie roweru miejskiego na którym jeździłem w pozycji całkowicie wyprostowanej. Główne przeznaczenie – codzienne całoroczne dojazdy do pracy na dystansie około 35 kilometrów. Dodatkowo podróżuję z torbą więc musiał być solidny bagażnik i sakwy. Nie zawiodłem się choć jazda w pozycji nieco pochylonej wymagała chwili przyzwyczajenia. Na pochwałę zasługuje obsługa sprzedażowa Rowerów Stylowych, która pomogła mi wybrać akurat ten rower. Zalety: • bezgłośny napęd paskowy, podczas pedałowania rower nie wydaje żadnych dźwięków. • manetka umożliwiająca zmianę biegów o 2 w górę lub dół. • duża sztywność roweru. • kompaktowy rozmiar roweru. • Spore możliwości regulacji kierownicy. Można jechać niemalże w pozycji wyprostowanej na czym mi akurat zależało. • Szczątkowa, ale jednak jest osłona na pasek napędowy. • Bardzo dobrze rozwiązany demontaż tylnego koła. Jedyne potrzebne narzędzie to klucz do odkręcenia śrub mocujących koło. Linkę tylnej przerzutki zdejmuje się naciskając dźwignię bez użycia narzędzi jak to było w wypadku piasty 7 lub 8 biegowej. Ponadto dzięki poziomym hakom koło po zamocowaniu (np. gdy naprawiamy przebite koło) trafia w dokładnie to samo miejsce z którego go zdjęliśmy. Dzięki temu nie zmieniamy naciągu paska i nie ma potrzeby regulacji przerzutek. Brak smaru na łańcuchu – zero brudu – rewelacja. Wady (są całkowicie subiektywne i dla innych nie muszą być wadami): • oświetlenie – przy rowerze kosztującym aż tyle spodziewał bym się lampy świecącej o wiele lepiej, ten element na pewno wymienię. Mam porównanie, gdyż w poprzednim rowerze używałem lampki Logo Busch & Muller LUMOTEC IQ Cyo T Premium senso plus 80LUX. • siodełko – wiem, że to są bardzo indywidualne preferencje ale dla mnie jest zbyt twarde. Wymieniłem je na Brooks Flyer Imperial i dopiero wtedy zrobiło się mi wygodnie. • Opony – są cienkie (po zdjęciu ma się wrażenie, że są z papieru) i podatne na przebicia, do codziennych dojazdów lepsze by były z wkładką antyprzebiciową. Po kolejnej przebitej dętce wymieniłem je na Schwalbe Marathon Plus Tour Reflex i już więcej gumy nie złapałem. • Dętki – dlaczego są z zaworem rowerowym, a nie samochodowym? • Brak przewidzianego w ramie roweru miejsca na przykręcenie koszyka na bidon. Usterki, które ujawniły się w trakcie rocznej eksploatacji i przejechaniu około 5 tysięcy kilometrów. • Konieczność wymiany łożyska w suporcie na drugim przeglądzie pozakupowym. • Konieczność przeplecenia tylnego koła, co wiązało się z zakupem nowych szprych i robocizną. W ocenie warsztatu gdzie robiłem tą naprawę, szprycha prowadząca była źle poprowadzona. Podsumowanie: Rower spełnia wszelkie moje oczekiwania. Po wymianie siodełka nie zamienił bym go na inny. Żałuję, że zwlekałem tyle czasu z jego zakupem.